Plany ministerstwa sprawiedliwości zakładają likwidację części sądów na terenie polski, wśród nich jest Sąd Rejonowy w Grajewie. Jeśli plany ministra zostaną zrealizowane to grajewska placówka z początkiem sierpnia zamyka swoją działalność.

Pojawiają się liczne sprzeciwy wobec pomysłu ze strony urzędników pracowników, a także polityków. O grajewski  sąd postanowił zawalczyć poseł z naszego regionu Lech Antoni Kołakowski i wystosował interpelację do ministra Jarosława Gowina. Poseł nie zgadza się z projektem rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości, według którego planowane jest zniesienie sądów rejonowych i utworzenia zamiejscowych wydziałów w niektórych sądach rejonowych. W piśmie do ministra sprawiedliwości przedstawia argumenty, które przemawiają za pozostawieniem placówki w Grajewie.

<i>- Za utrzymaniem Sądu Rejonowego w Grajewie przemawia wiele mocnych argumentów. Przede wszystkim to, że liczba spraw wpływających do sądu w Grajewie, a także szybkość i skuteczność w ich rozpoznawaniu, jest porównywalna z sądami w dużych miastach takich jak Łomża, czy też Białystok - pisze w swojej interpelacji poseł Kołakowski. Podkreśla też, że utworzenie zamiejscowego wydziału sądu spowoduje wydłużenie terminów rozpatrywania spraw, jak  również obciąży mieszkańców powiatu kosztami za dojazd - uważa Kołakowski. </i>

Warto wspomnieć, że Sąd Rejonowy w Grajewie miał zmienić siedzibę. Jego lokalizacja to sąsiedztwo ZS nr 2 im. 9 PSK w Grajewie.  Właśnie tam, na działce należącej kiedyś do powiatu  miał zostać wybudowany nowy funkcjonalny budynek. Na ten cel wydatkowano już znaczną ilość pieniędzy. Jest plac, jest wstępny projekt budynku  i  jest też widmo likwidacji grajewskiego sądu. Teraz  wszystko rękach ministra.